Sapioseksualizm to pociąg do intelektu. W związku z sapioseksualistą cechy wyglądu czy posiadany majątek są niczym wobec możliwości prowadzenia żywych dysput z drugą osobą. Osoby te kochają podejmować odważne i trudne tematy, zmuszają partnerów do rozmyślań i długich rozmów. Standardowe kryteria, kojarzące się z wyborem partnera nie mają dla tych osób zastosowania. Takie podejście do wyboru partnera nie jest zaburzeniem, co więcej, sapioseksualni partnerzy często wchodzą w głębokie, bardzo poważne związki.
Skąd wzięło się pojęcie sapioseksualizu?
Termin „sapioseksualizm” to całkiem nowy trend, zapoczątkowany na portalach randkowych. To właśnie tam zaczęto dodawać możliwość wyboru takiego kryterium przy dopasowaniu partnera. Na ten trend szczególny wpływ ma otaczająca nas popkultura. Filmy i seriale sprawiają, że przestajemy patrzeć na wygląd zewnętrzny, przenosimy zainteresowanie seksualne w stronę intelektu. Ile z nas wzdychało do gburowatego, ale niesłychanie błyskotliwego dr Housa? Co raz częściej szukając partnera stawiamy na cechy takie jak intelekt czy mądrość. Wielką wagę przykładamy do tego, czy potencjalny partner chce się rozwijać na wielu życiowych polach. Randki z kimś mało interesującym są po prostu nudne – więc zwykle znajomość kończy się już po tej pierwszej. Gdy jednak wybierzemy partnera ze względu na jego intelekt problem nudnych randek znika! Sapioseksualista będzie miał dreszcze słysząc dobrze dobraną grę słów, a jego serce zabije szybciej gdy usłyszy błyskotliwą ripostę. Zawsze znajdzie temat do interesującej rozmowy, bo wywołuje to w nim podniecenie.